23 października 2012

Dobrze jest wrócić....


 Na wstępie chciałam Wam bardzo podziękować, za odwiedziny a tym samym za pamięć. Cieszę się niezmiernie, że są jeszcze osoby, które nie do końca zapomniały o moim istnieniu. To daje siłę do tego by iść do przodu ... 
Jeszcze raz Wam bardzo dziękuje :*:*
Wklejam kolejny szkic, tym razem jest on wykonany całkiem niedawno... i obecnie jest  tam gdzie powinien być, czyli w dobrych rękach...:)

...



 
Pozdrawiam Was bardzo cieplutko!!! :*  

17 października 2012

Wracam.....

Witajcie.... Powróciłam, i choć nadal borykam się z wieloma, dość trudnymi sprawami to jednak krok po kroku idę do przodu, a to najważniejsze. W czasie,  w którym mnie tu nie było wiele się wydarzyło , ale wszystko to  było i jest  dla mnie wielkim doświadczeniem. Przede wszystkim odzyskałam wiarę w ludzi i siłę, a to w znacznej mierze dzięki wyjątkowym i wspaniałym ludziom, których przez "przypadek" spotkałam na swojej drodze.... właśnie dzięki NIM .....A. J. / M.
Zadziwiające jest to, ilu  ludzi spotykamy na swojej drodze , którzy mają odwagę nazywać się naszymi przyjaciółmi, by  niedługo potem zniknąć bezpowrotnie, zostawiając po sobie pożogę. Pogodziłam się z tym, że ludzie przychodzą, zabierają z nas zbyt wiele i odchodzą, porzucając jak bezużyteczną rzecz... więc wiele razy mnie  to smuciło, i zawsze kiedy spotykałam kogoś na swojej drodze, bałam się, że znowu będzie tak samo.... 
Do czasu kiedy spotkałam kogoś takiego jak A & J,  kogoś. kogo z pewnością można nazywać przyjaciółmi, i Bardzo Dobrymi Znajomymi ....:) kogoś kto na każdym kroku daje dowód na to, że jest ... przyjmując mnie jednocześnie z moim "bagażem" wad i zalet.... To niesamowite jak czasem "przypadek" może sprawić, że nasze życie znacząco się odmieni......dzięki drugiemu człowiekowi.... a może to nie przypadek??? Rozpisałam się o przyjaźni, ale musiałam, nie mogłam pominąć kwestii tak istotnych osób w moim życiu, które są przy mnie zawsze, bez względu na przeciwności i niedogodności. Przecież w dzisiejszych czasach tak trudno o prawdziwą przyjaźń.... ... Świat za szybko gna do przodu, by zatrzymać się i zastanowić nad sobą, nad tym wszystkim co nas otacza, nad tym co dla nas ważne......
Wiem jedno.... wszystko się w życiu  może zdarzyć i wszystko jest możliwe... WSZYSTKO!!! a czasem jest to tak zaskakujące, że nigdy wcześniej nawet przez myśl nam nie przeszło, że może być tak a nie inaczej...... i choć czasem ciężko... to trzeba być dobrej wiary i cieszyć się z małych powodzeń dnia codziennego. To niezwykle trudne, zważywszy na przeszkody jakie napotykamy każdego dnia... Ja się tego uczę dnień po dniu ... nie jest to łatwe... ale radość nawet z małych rzeczy przynosi więcej korzyści niż smutek. A co więcej uczę się konsekwentnie, że ta diabelska szklanka jest do połowy pełna a nie pusta....ha, ha!!!! I wiecie co?? lżej mi o wiele, starając się myśleć pozytywnie....Niemniej jednak wytępić nawyki starego rozumowania... to nie lada wyczyn...bo jak tu pozytywnie myśleć, jak  cały dzień jest niczym  pochmurne niebo.....
Zakończę na tym moje wywody  i przemyślenia by przejść do zgoła innego tematu...
Od kiedy zaczęłam przygodę z blogowym światem, strasznie  urzekły mnie Wasze prace , a ich szeroka gama mnie bardzo zaskoczyła. Zawsze byłam pod wrażeniem tego co wychodzi spod waszych rąk.... i napatrzeć się nie mogłam, jak piękne cuda można zrobić, jak stworzyć przytulny dom czy ogród, ugotować, upiec czy uszyć.... Ja jakoś nie wiedziałam do czego się zabrać, choć wiedziałam, że moje ręce też coś potrafią... Cały prawie rok błądziłam i szukałam czegoś co sprawiałoby mi satysfakcję.... I tak któregoś dnia.... i to z ręką na sercu, dzięki mojej kochanej A. przypomniałam sobie jak ja kiedyś,  bardzo lubiłam szkicować.... i teraz korzystając z okazji chciałam Wam pokazać kilka moich prac.... Niedawno, robiąc gruntowne porządki znalazłam moje stare, pierwsze "poważne" szkice.:) Wiele im brakuje... ale chciałabym żebyście je zobaczyły. W kolejnych postach pokaże Wam następne.... z tym, że już  nowsze . 
Po kolei....













I w zasadzie to tyle z moich szkiców z dalekiej przeszłości... 
Na koniec wstawiam niedawny szkic... 



Na tym kończę mój wielki powrót :) Pozdrawiam Was Bardzo Gorąco!! i mam cichą nadzieje, że spodobają Wam się moje prace...