12 listopada 2012

Powolny czas...


 Listopad to dziwny miesiąc...przyznajcie sami. 
Manipuluje się czasem,  człowiek nie może dojść do siebie, a jak mu się nieco uda to znowu zmuszają go do majstrowania czasem. 
Dni krótkie... człowiek ledwo wstaje, a kiedy już wstaje to za oknem ciemno, w dodatku kiedy się kładzie to też jest już ciemno.... Dlatego ja osobiście uważam, że na ten czas każdemu powinno się refundować wakacje w ciepłych krajach...i to obowiązkowo, ha, ha!!!
   Sama nie wiem czy to przez tą aurę jesienno- zimową, czy przez innych tysiące spraw codziennych... zwolniłam tempo... Wiem jedno,  jeśli  przeżyje  końcówkę tego roku to będzie dobrze( oczywiście nie  uwzględniając końca świata ha, ha ). 
Nie sądziłam nigdy, że właśnie teraz stanie przede mną tyle znaków zapytania, trudnych decyzji, dziwnych  sytuacji, wyzwań, i w ogóle,  że te moje okrągłe urodziny przyniosą takiego rodzaju zmiany....
Jedno jest pewne !!!!! Pilnie potrzeba mi refundacji wakacji w ciepłych krajach  !!!!! KONIECZNIE!!!! ha, ha!!!
Oj gdyby tak było można .... Nic to jednak, trzeba wszystko przeżyć, bo każdy przecież jak to się mówi "dźwiga swój krzyż" taki czy inny. 
Byle do grudnia, wtedy czas ma specyficzną moc, a miejsca smutków wypełnia radość tkwiąca w przygotowaniach wszelakich :)  A i człowiek pod ten czas jakiejś większej nadzieii doświadcza...a gdyby jeszcze do tego delikatnie przyprószył śnieg.... ( tylko oczywiście  bez przesady:)
Będzie dobrze :)  !!! 


Wklejam kolejne....   próby powrotu do szkicowania...











Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :* 
Ktoś u nas rozlał mleko za oknem... mgła, że świata nie widać. Lubie mgłę... wprowadza specyficzną aurę....

10 komentarzy:

  1. Mgla - symbol tego, co nas otacza, czego sens probujemy odgadnac naszym wzrokiem i mysla, ktorej prawdziwa nature znaja ci, ktorzy w niej znikneli - odwazni, chyle przed wami glowe...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkic oczu - to samo oko, tej samej osoby, znane temu, kto w nie naprawde popatrzyl.Jedno,z cieplem pasywnym, drugie z cieplem aktywnym, wyzywajacym. Dwie strony tej samej monety, bariera nie do przeskoczenia dla tych, co nie rozumieja natury kobiety.
    Szkic kobiety samurai - na wpol wyciagniety katana- samurajski miecz, zapowiedz wojny, madry ruch, oczekiwanie wojny jest gorsze od niej samej obraczka na palcu - no comment, zimna determinacja w oczach i odwaga, wschodzace slonce z tylu, znak sily i potegi, jak rowniez pojedyncze drzewo ktore nie da cienia tym, ktorych ona bedzie scigala. Ta kobieta przezyje koniec 2012 roku.....

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow !!!! Szkice super fantastyczne, i komentarze rowniez ....Moj poprzednik wypowiedzial wszystko...
    Moc buziakow goracych !
    P.S. A cieple kraje sa calkiem realne dla Ciebie !

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy mogę napisać coś lepiej niż monk? Chyba się już nie da:)))
    ps.rozumiem tęsknotę do ciepłości i słońca w listopadzie.Pociechą jest grudzień ze świątecznym nastrojem ,klimatem i zapachami:))
    Pozdrawiam! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczy - najtrudniejsze wyzwanie. Oczy które mówią tak wiele o człowieku, jego duszy, nastroju. W Twojej pracy widać stanowczość, determinację ale jednocześnie zamyślenie - nad czym? o kim?
    Dużo dobrego życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie naszkicowane oczy! Listopad?? To dla mnie piękny i magiczny miesiąc ;-)) a mgły nie lubię... bbrrr...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuje Wam Kochani za odwiedziny i Wasze słowa... są one dla mnie bardzo cenne. Moc uścisków!!:*

    OdpowiedzUsuń
  8. witaj:) jak mnie tu dawno nie było... troszkę się pozmieniało:):) ale pięknie jest!:) też nie lubię listopada... w ogóle za jesienią nie przepadam... widzę, że w "zamieszaniu" w życiu nie jesteo nam sama... no ale jak to napisałaś, każdy ma jakiś "swój krzyż dźwigać"... a co jeśli otwierają się kolejne drogi szczęścia i nie można po nich kroczyć... bo przecież nie można zbudować szczęścia na czyimś nieszczęściu... prawda, tamto życie może mieć szczególny smak... smak szczęścia, smak radości, smak miłości... ale ktoś inny przez to szczęście może czuć smak smutku... eh... dlaczego to życie nie może być proste... ale "filozofuję" tu;) przepraszam, kończę już ten mój elaborat:) cieszę się, że wróciłaś!:) mój ulubiony blog znów działa:):)
    Pozdrawiam niebiesko buziolki:*:)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne szkice, oczy jak żywe...masz talent:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz :)