Za oknem mroźno, sikorki skaczą żywo po
drzewach zaglądając ciekawie do okien. Nadeszła zima... choć wyprzedziła
nieco swoje kalendarzowe, to właściwe przybycie.
I dziś na Mikołajki nie poskąpiła nam śniegu, sypnęła drobnym puchem , bieląc świat dookoła. Lubie zimowy krajobraz...lubię zatrzymać się na chwilę, spojrzeć przez okno i pomyśleć nad wszystkim i nad niczym.
Pozwólcie, że pominę dziś minusy takiej aury... :)
Tak więc, dziś 6 grudnia :) A zgodnie z datą, na dzień dzisiejszy przypada ogłoszenie wyników mojego skromnego Candy. Po szale związanym z prezentem Mikołajkowym, moja córka zdeklarowała się wystąpić w roli osoby losującej... Trochę to trwało, ale w końcu się udało :)
I dziś na Mikołajki nie poskąpiła nam śniegu, sypnęła drobnym puchem , bieląc świat dookoła. Lubie zimowy krajobraz...lubię zatrzymać się na chwilę, spojrzeć przez okno i pomyśleć nad wszystkim i nad niczym.
Pozwólcie, że pominę dziś minusy takiej aury... :)
Tak więc, dziś 6 grudnia :) A zgodnie z datą, na dzień dzisiejszy przypada ogłoszenie wyników mojego skromnego Candy. Po szale związanym z prezentem Mikołajkowym, moja córka zdeklarowała się wystąpić w roli osoby losującej... Trochę to trwało, ale w końcu się udało :)
I tak wszem i wobec OGŁASZAM, że w drodze losowania, szczęśliwą zwyciężczynią mojego Candy zastała autorka bloga, Świdrygałki :)
Gratulacje!!!!!
Jednocześnie chciałam podziękować każdej z Was za udział w moim Candy.
Dziękuje również Wszystkim za odwiedziny i pozostawiane słowa, zawsze będę podkreślać, że wiele one dla mnie znaczą.
Trzymajcie się ciepło w ten zimowy już czas... :)
Ps.U mnie już słychać świąteczną muzykę... a ta szczególnie mnie urzekła.
Może i Wam się spodoba.
jaka szkoda, że córeczka nie wylosowała karteczki z nazwą "yolcia";) gratulacje dla zwyciężczyni:)
OdpowiedzUsuńJustynko dziękuję za zabawę:)
Pozdrawiam niebiesko buziolki:*
ps. jeszcze Ci coś dziś napiszę
Też miałam nadzieję,że to właśnie mi sie uda:)))Ale co tam,liczy sie zabawa.A zwyciężczyni również gratuluję:)))Ma na pewno miły wieczór...co do przyrody,to u nas nad morzem,po wczorajszym śniegu nie ma śladu ale szron zabielił trawę w ogrodzie i drzewa....rano wyglądało to niesamowicie.Było tak cicho i spokojnie....do czasu:)))Dzieciaki zaczęły oglądać drobiazgi mikołajkowe i...po ciszy:)))Dopiero teraz po całym zalatanym dniu usiadłam w pokoju,zapaliłam świece i delektuję się ciszą....dzieciaki jeszcze na swoich zajęciach,więc mogę odetchnąć.Zapraszam Cie jutro do siebie będzie super pstrąg z sosem szpinakowym:)))Postaram sie wieczorem zamieścić zdjęcia
OdpowiedzUsuńGratuluję Świdrygałkom i dziękuję Ci za zabawę:)
OdpowiedzUsuńGratuluję szczęściarze ;-)) Dziękuję za miłą zabawę ;-))
OdpowiedzUsuńGratuluje zwyciężczyni:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Pozdrawiam!:))
O rany! Teraz to dopiero poczułam się szczęściarą:)
OdpowiedzUsuńNawet nie zaglądałam wczoraj na bloga a dzisiaj spotkała mnie taka miła niespodzianka.I pomyśleć ,że wylosowały mnie takie małe łapki:)
Dziękuję i wiadomość zaraz przekażę mojemu przeziębionemu synkowi.Zaskoczenie tym większe,że bardzo Mu się ten domek podobał i wpatrywał się jak oczarowany:)Dziękuję:)
Gratuluję obdarowanej i dziękuję za zabawę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałąm cichą nadzieję, jak pewnie niejedna tu osóbka, ale domek przypadła Świdrygałakom, co to miały największe szczęście. Gratuleję, a Tobie bardzo dziękuję za zabawę:) Pozdrowienia serdeczne:)
OdpowiedzUsuńMuzyka cudowna! Dopiero teraz miałam czas żeby w spokoju wysłuchać.I te skrzypce... Piękne.Dzięki:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za zabawę, a szczęściarce gratuluję
OdpowiedzUsuńdziękuję za zabawę:))))
OdpowiedzUsuń