Jakiś czas temu, poprosiłam Jolcie o to by zrobiła dla mnie małą i prostą bransoletkę... o czym zupełnie zapomniałam... Wczoraj listonosz mi przypomniał:) Przyniósł bowiem paczkę, z pokaźnym wnętrzem...A to co się z niej wysypało zaskoczyło mnie i moją Córcie :)
Czego tam nie było... haftowane zakładki do książek ( w końcu mam swoje własne i to aż dwie!!!), haftowane aniołki zawieszki...(jedną mam w torebce na szczęście) :), haftowany, cudny breloczek, którego w obawie przed zniszczeniem nie przypnę do kluczy:), bransoletki od koloru do wyboru, śliczna haftowana karteczka, piękne słowa no i słodkości...:)
Jolcia przypomniała mi jeszcze o jednej sprawie... o moich zbliżających się urodzinach, i to co mi przesłała było niczym innym jak moim prezentem urodzinowym :)
Uwaga!! dużo zdjęć :)
Kochana Jolciu, sprawiłaś nam olbrzymią niespodziankę i wiele radości!!!
Dziękuje Ci raz jeszcze !!! :*
Po raz kolejny przekonałam się też, że można spotkać, tu w blogowym świecie, serdeczne i sympatyczne osoby.
W tak sposób właśnie, rodzą się przyjaźnie :)
Pozdrawiam Was serdecznie i po stokroć dziękuje za odwiedziny i miłe komentarze:)
Ps. Pogoda na zewnątrz nie pozwala zrobić lepszych "czystszych" zdjęć... byle do wiosny:)
Cała masa śliczności :) Też bym chciała taki prezent.
OdpowiedzUsuńNaprawde slicznosci ! Jolcia zdolne ma raczki....bransoletki sa urocze i zawieszki tez sa kochaniutkie ! To mily prezent od przyjaciolki !
OdpowiedzUsuńSciskam Cie Kochanie !
Ja też ostatnio dostałam taki zaskakujący i niespodziewany prezent urodzinowy:)To świadczy o tym ,że Aniołki to są wśród nas a my ich szukamy gdzieś w chmurach:)
OdpowiedzUsuńGratuluję takich uroczych prezentów a nade wszystko takiej znajomości.Pozdrawiam i życzę Ci wspaniałych urodzin:)
Tasiu jeszcze raz wszystkiego cudnego :-):-*:-*:-*
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty, gratuluję.
OdpowiedzUsuńNo, no, no :) Pozdr. z haftyline.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚliczności dostałaś :)
OdpowiedzUsuńa zakladki superowe zawsze się zachywcam ,a na dodatek jeszcze haftowane :))
pozdrawiam
Ag