Cieszę się, że wróciłaś, piękne rysunki ;-)) już sobie zaktualizowałam Twój blog na moim pasku blogów. Napisz do mnie proszę, mój mail jest u mnie widoczny ;-)) Na prawdę, fajnie że Jesteś ;-))
Trafiłam do Ciebie dzięki Alinie. To skarb największy gdy można o kimś powiedzieć, że jest przyjacielem. Pięknie rysujesz, taka subtelna, delikatna kreska. Pozdrawiam
Dziękuje za mile słowa pozostawione u mnie na blogu, prace bardzo ładne, ja też kiedys rysowałam, teraz ciężko byłoby mi do tego wrócić, ręka juz nie ta :)
kobieta na szkicu ma rozchylone usta - czy ma ochote calowac, czy nuci cos sobie tylko pod nosem ? - to tak jak z usmiechem Mony Lisy, w zaleznosci od nastroju patrzacego. Piekny szkic.....
piekne oczy:))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś, piękne rysunki ;-)) już sobie zaktualizowałam Twój blog na moim pasku blogów. Napisz do mnie proszę, mój mail jest u mnie widoczny ;-)) Na prawdę, fajnie że Jesteś ;-))
OdpowiedzUsuńJa rowniez sie ciesze ! Nareszcie bedziemy mogly ogladac twoje rysunki,
OdpowiedzUsuńsa takie ciekawe.......
Buziaki ogromne !
Dobrze,ze odkrywasz przed nami swoją inną twarz:)Świetny rysunek.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia ;-))
OdpowiedzUsuńPiękny rysunek.Podziwiam!
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie dzięki Alinie. To skarb największy gdy można o kimś powiedzieć, że jest przyjacielem. Pięknie rysujesz, taka subtelna, delikatna kreska. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje za mile słowa pozostawione u mnie na blogu, prace bardzo ładne, ja też kiedys rysowałam, teraz ciężko byłoby mi do tego wrócić, ręka juz nie ta :)
OdpowiedzUsuńkobieta na szkicu ma rozchylone usta - czy ma ochote calowac, czy nuci cos sobie tylko pod nosem ? - to tak jak z usmiechem Mony Lisy, w zaleznosci od nastroju patrzacego. Piekny szkic.....
OdpowiedzUsuń